Park militarny – rozrywka czy magazyn zbiorów?

Robert Sadowski

Muzeum Wojska w Białymstoku

(XIII spotkaniu Forum Dziedzictwa Sztuki Inżynieryjnej, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, 16 września 2021 roku)

Muzea o profilu wojskowym, zarówno te, których organizatorem są organy administracji rządowej, samorządowej czy powstałe z inicjatywy stowarzyszeń lub osób  prywatnych, w większości stoją przed problemem sposobu ekspozycji i miejsca przechowywania zbiorów wielkogabarytowych. To, co z jednej strony jest ich zaletą -zazwyczaj bogate zbiory zaliczane do szeroko pojętej „techniki wojskowej”, elementy architektury obronnej, pojazdy, samoloty, itp. – często stają się poważnym wyzwaniem pod względem wystawienniczym, jak i finansowym.

Wynika to ze specyfiki placówek. Muzea techniki o profilu wojskowym,
w porównaniu z innymi placówkami muzealnymi posiadają bardzo zróżnicowane zbiory. Związane jest to z wielopłaszczyznową działalnością człowieka. Jednym z ich wyróżników jest rodzaj i skala prezentowanych zbiorów – od odznak, umundurowania i oporządzenia, wszelkiego rodzaju broni będącej indywidulanym wyposażeniem żołnierza do dużych gabarytowo eksponatów jak pojazdy o przeróżnym przeznaczeniu, broń pancerna, rakietowa, okręty, itp.

Cała gama obiektów związanych z aktywnością militarną, jest prezentowana i przechowywana w rozmaitych budynkach.  Nierzadko są to zabytkowe obiekty powojskowe, w kompleksach poprzemysłowych czy nowych, powstałych specjalnie w tym celu obiektach. Charakter zbiorów powoduje, że muzea takie często zajmują znaczne powierzchnie. Posiadane kolekcje techniki wojskowej pokazywane są w różnoraki sposób – statycznie, jak i dynamicznie, szczególnie na wystawach plenerowych. Zdarza się, iż obiekty muzealne, zwłaszcza pojazdy, prezentowane są poza siedzibą muzeum, w przestrzeni publicznej. Rodzi to dodatkowe problemy z zapewnieniem należytego bezpieczeństwa eksponatom i zwiedzającym.

Wszystkie muzea, bez względu na swoją specyfikę, oprócz udostępniania czy przechowywania zbiorów, mają również obowiązek zapewnić ochronę posiadanym kolekcjom.   Zgodnie z art. 6 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami  ochronie i opiece podlegają, bez względu na stan zachowania: nieruchome i ruchome zabytki techniki, szczególnie te będące wytworami techniki świadczące o kulturze materialnej. Muzea winne są zapewnić warunki do ich zagospodarowania i utrzymania  oraz  zapobiegać zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla ich wartości[1]. Nie inaczej jest w muzeach o profilu wojskowym, gdzie jak wspomniano, wachlarz różnego typu zabytków techniki jest bardzo duży.

W Polsce od lat wzrasta liczba osób odwiedzających muzea. Z danych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny za rok 2019 wynika, że liczba gości w muzeach wzrosła o 9% w stosunku do roku 2018 i zamknęła się liczbą 41,6 mln osób.  Niemały w tym udział miały muzea posiadające obiekty będące świadectwem rozwoju technicznego i myśli inżynieryjnej. Wśród nich coraz większą rolę odgrywają muzea zajmujące się historią wojskowości, które swoją narrację przede wszystkim opierają o zabytki techniki.

To zwiększone zainteresowanie muzeami, w tym muzeami techniki, rodzi konieczność coraz bardziej atrakcyjnego oraz bezpiecznego, zarówno dla zwiedzających jak i zbiorów pokazywania posiadanych eksponatów. Nie wszystkie muzea techniki posiadają wystarczającą ilość miejsca do ich udostępniania i przechowywania. Typowymi przypadkami są sytuacje, kiedy instytucja posiada budynek do eksponowania kolekcji małogabarytowych, natomiast nie posiada terenu lub posiada teren, ale brak na nim infrastruktury (hale, zadaszenia, namioty, itp.) do bezpiecznego pokazywania i zabezpieczenia eksponatów wielkogabarytowych. Dla obiektów typu: pojazdy, samoloty, artyleria, itp. pozostawienie ich w dłuższej perspektywie czasowej bez ochrony przed działaniami warunków atmosferycznych jest destrukcyjne. Prowadzi do ich degradacji i konieczności dokonywania coraz bardziej kosztownych napraw czy – w skrajnych przypadkach – całkowitej odbudowy. Jest to sprzeczne z zapisami ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Jednakże w takiej sytuacji – niedostatecznej ochrony, znajduje się spora część znajdujących się w krajowych zbiorach muzealiów wojskowych. Podobna sytuacja ma miejsce w Muzeum Wojska w Białymstoku. Aby temu przeciwdziałać, czyli zapewnić ochronę posiadanym zbiorom wielkogabarytowym i jednocześnie zwiększyć atrakcyjność instytucji, muzeum przystąpiło do realizacji projektu pt. „Park Militarny”.

Nazwa park militarny ma charakter potoczny. W nomenklaturze wojskowej czasami pojawia się w odniesieniu do miejsca postoju pojazdów czy składowania sprzętu wojskowego. Natomiast w literaturze polskiej, jak i zagranicznej nie występuje w znaczeniu takim, o jakim jest mowa w niniejszym artykule, czyli militarnego parku rozrywki.  Polskie instytucje tego typu używają różnych nazw, m.in.: park militarny, park techniki wojskowej, militarny park rozrywki – czołgowisko, skansen militarny, park militarno-historyczny czy muzeum sprzętu wojskowego. Zaś w Europie przede wszystkim używa się słowa muzeum, jak w przykładowych nazwach: Bovington Tank Museum, Deutsches Panzermuseum, Musee des blindes, czy  Bronietankowyj muziej w Kubince.

Chcąc pokusić się o stworzenie definicji parku militarnego, można wyjść od istniejącej i zaczerpniętej z „Wikipedii” definicji parku rozrywki: „to teren, na którym zgromadzone są urządzenia rekreacyjne, takie jak karuzele, kolejki górskie, diabelski młyn, beczka śmiechu, zjeżdżalnie, huśtawki, strzelnice, trampolina, symulatory ruchu, pałac strachów i inne obiekty”[2]. Modyfikując powyższe określenie można przyjąć, że w naszym przypadku park militarny  to teren, często powojskowy lub poprzemysłowy, na którym celach poznawczych i rozrywkowych, zgromadzono budowle bądź obiekty małej architektury o przeznaczeniu wojskowym oraz wytwory techniki wojskowej i cywilnej służące do celów militarnych. Przedstawiona w definicji forma organizacyjna umożliwia realizację różnych celów i typów aktywności. Zadania, jakie można realizować w parku to przede wszystkim gromadzenie eksponatów z zakresu techniki, szeroko pojęta edukacja oraz rozrywka. Tworzenie takich miejsc poszerza również grono odbiorców działań kulturalnych, np. o grupę pasjonatów techniki, osoby zaciekawione przypadkowo dostrzeżonymi z zewnątrz eksponatami czy szukające rozrywki dla dzieci. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że park będący oddziałem muzeum spowoduje chęć odwiedzenia macierzystej siedziby instytucji. 

Nawiązując do podanej definicji przytoczę kilka przykładów działających
w Polsce placówek wyczerpujących zawarte w niej znamiona.

            Park Techniki Wojskowej w Zabrzu – miejsce gdzie na otwartym terenie prezentowany  jest sprzęt wojskowy, organizowane są militarne imprezy z wykorzystaniem posiadanych zbiorów, oraz inne wydarzenia o szeroko pojętej tematyce wojskowej[3].

Park Militarny w Lubinie  wchodzący w skład Muzeum Historycznego w Lubinie, powstały w 2018 roku na terenie zrewitalizowanego Parku Leśnego, gdzie na potrzeby wystaw zaadaptowane zostały zabytkowe ziemne i murowane budowle wchodzące w skład kompleksu strzelnicy artyleryjskiej. W jej obrębie powstała ścieżka edukacyjna „Wielka Wojna”, na którą składają się wybudowane w ramach projektu okopy, kontenery i zabytkowe wagony. W celach wystawienniczych wykorzystywane są również cztery poradzieckie schrony. W obiekcie prezentowane są wystawy stałe i czasowe oraz prowadzone zajęcia edukacyjne[4].

Militarny Park Rozrywki-Czołgowisko w Dąbrówce, powstały na terenie byłej jednostki wojskowej. Oferuje szereg atrakcji z wykorzystaniem sprzętu powojskowego jak: obozy militarne, przejażdżki czołgiem, strzelnicę. Organizuje również warsztaty szkoleniowe z zakresu mechaniki pojazdów militarnych[5].

Skansen Militarny I Armii Wojska Polskiego w Mniszewie – powstał w 1977 roku na terenie walk 3 Pomorskiej Dywizji Piechoty im. Romualda Traugutta i 1 Warszawskiej Samodzielnej Brygady Kawalerii, celem upamiętnienia bojów stoczonych w 1944 roku w obronie przyczółka warecko-magnuszewskiego. Na terenie Skansenu organizowane są wystawy poświęcone II wojnie światowej, prezentacje historyczne, uroczystości rocznicowe czy spotkania o charakterze edukacyjnym[6].

Park Militarno-Historyczny Reduta w Dąbrowie Górniczej – powstał w 2013 roku i jest oddziałem Muzeum Sztygarka. Jest to park techniki militarnej, w którym zgromadzono wiele unikatowych i ciekawych zabytków związanych z wojskowością[7].

Nie inaczej sytuacja z przechowywaniem i prezentowaniem obiektów wielkogabarytowych wygląda w Muzeum Wojska w Białymstoku.Posiada onow swoich zbiorach około 60 obiektów wielkogabarytowych. Wśród nich pojazdy gąsienicowe, kołowe, armaty, łodzie, itp. Czy utworzenie tzw. „Parku militarnego” będącego w tym wypadku próbą rozwiązania problemów z przechowywaniem i należytym zabezpieczeniem zbiorów przy jednoczesnym ich eksponowaniu stanowi remedium na muzealne bolączki?

Na wstępnie kilka słów o historii instytucji. Muzeum powstało z inicjatywy społeczników, pasjonatów historii wojskowości, kombatantów i na bazie przedmiotów zgromadzonych przez członków Sekcji Historii Wojskowej białostockiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Za datę powstania placówki przyjmuje się rok 1968. Pierwotnie muzeum było oddziałem białostockiego Muzeum Okręgowego i mieściło się w pomieszczeniach Muzeum Ruchu Rewolucyjnego. Od 1974 r. po dzień dzisiejszy siedzibą muzeum jest zlokalizowana w centrum miasta zabytkowa modernistyczna kamienica z 1939 r., powstała jako obiekt usługowo mieszkalny. Był to ostatni oddany do użytku w Białymstoku przed II wojną światową budynek. Problemem obecnej lokalizacji jest bardzo mała powierzchnia wystawiennicza w samym budynku i zupełny jej brak na zewnątrz. Od roku 1978 do 1991 tymczasowym rozwiązaniem była mini wystawa pojazdów i artylerii na terenie przed i wokół muzeum[8]

Fot.1. Miejsce ekspozycji zbiorów wielkogabarytowych Muzeum Wojska w Białymstoku w latach 1978 – 1991. Obecnie znajduje się tam pomnik poświęcony Armii Krajowej. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Wojska w Białymstoku.

Fot. 2. Miejsce ekspozycji zbiorów wielkogabarytowych Muzeum Wojska w Białymstoku w latach 1978–1991. Skrzyżowanie ulic Jana Kilińskiego i Legionowej. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Wojska
w Białymstoku.

            W 1991 r. zmieniono przeznaczenie terenów wokół muzeum co wymusiło konieczność znalezienia nowej lokalizacji dla prezentowanych przed muzeum zbiorów. Dzięki dobrej współpracy z formacjami mundurowymi stacjonującymi na terenie Białegostoku i woj. podlaskiego, terenu na przechowywanie muzealnych eksponatów użyczył Podlaski Oddział Straży Granicznej, 18 Białostocki Pułk Rozpoznawczy a część eksponatów została wypożyczona do Suwałk i wzbogaciła kolekcje 14 Suwalskiego pułku Artylerii Przeciwpancernej. Miejsca te choć zapewniały dobrą ochronę przed kradzieżą i aktami wandalizmu nie chroniły przed zgubnym działaniem warunków atmosferycznych.

Fot. 3. Miejsce składowania obiektów wielkogabarytowych na terenie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej przy ul. gen. J. Bema. Fot. Wojciech Hryń ( Muzeum Wojska w Białymstoku).

Przez blisko 20 lat do roku 2010, posiadana i ciągle uzupełniana kolekcja eksponatów wielkogabarytowych pozbawiona była bez jakiejkolwiek osłony. Efektem tego była nieunikniona degradacja sprzętu. W wielu miejscach pojawiała się korozja, parcenie elementów gumowych, materiałowych czy degradacja komponentów drewnianych. Praktycznie każdy przechowywany w ten sposób obiekt wymagał większej lub mniejszej ingerencji konserwatorskiej.

Fot. 4. Efekt długotrwałego działania warunków atmosferycznych na pojazd kołowy Star 660 z instalacją rozlewczo – sanitarną. Widoczne liczne ślady korozji, uszkodzenia elementów gumowych i poszycia kabiny. Fot. Wojciech Hryń ( Muzeum Wojska w Białymstoku).

Fot.5. Wyrzutnia rakietowa BM 13 na podwoziu samochodu ZIS 151. Podobnie jak na zdjęciu powyżej widać liczne ślady korozji i degradację elementów gumowych. Fot. Wojciech Hryń  (Muzeum Wojska w Białymstoku).

W celu uniknięcia dalszej dewastacji eksponatów od 2010 r. muzeum sukcesywnie poddaje pozostawione na świeżym powietrzu obiekty odbudowie i konserwacji. Ponieważ koszty takich operacji są wysokie aby nie dopuścić do ponownego niszczenia zabytków postanowiliśmy wynająć odpowiednio zabezpieczoną powierzchnię magazynową. Z uwagi na ograniczoną dostępność tego typu zadaszonych i chronionych powierzchni w zasobach naszego organizatora, zmuszeni jesteśmy do jej wynajmowania na rynku komercyjnym.  Wynajęcie magazynu z jednej strony rozwiązało problem ochrony eksponatów ale z drugiej stało się sporym obciążeniem dla muzealnego budżetu i uniemożliwiło udostepnienie ich zwiedzającym (względy bezpieczeństwa odwiedzających). W miarę prowadzonych prac konserwatorskich nad kolejnymi eksponatami i intensywnie prowadzonej polityce zakupowej nowych obiektów, miejsca w wynajmowanych pomieszczeniach zaczęło brakować.
W związku z tym powstało pytanie – co dalej? Ponosić coraz większe koszty magazynowania poprzez wynajem kolejnych powierzchni czy poszukać innego rozwiązania.

Fot. 6. Wyrzutnia rakietowa BM 13 na podwoziu samochodu ZIS 151, po odbudowie i konserwacji w wynajmowanych pomieszczeniach magazynowych. Fot. Wojciech Hryń (Muzeum Wojska w Białymstoku).

Po analizie dostępnych rozwiązań i możliwości doszliśmy do wniosku, że optymalnym dla Muzeum rozwiązaniem problemów magazynowo–wystawienniczych będzie budowa „parku militarnego”. W naszym przypadku  byłyby to obiekty łączących w sobie funkcje magazynowe przy jednoczesnym pełnieniu roli wystawienniczej. Pierwotne założenie było bardzo ambitne, zakładało budowę szeregu hal i zadaszeń oraz stworzenie terenu do prezentacji i testowania pojazdów. Jako lokalizację wybrano dawne magazyny wojskowe zlokalizowane przy ul. Węglowej w Białymstoku. W latach 30 XX w. służyły one jako magazyny zapasowe 18 Dywizji Piechoty, a w latach 1945 -1991 były wojskowymi magazynami dla garnizonu Białystok. Wstępną koncepcję wraz z wizualizacją wykonał pracownik Muzeum mgr inż. arch. Jerzy Hungendorfer.  Zakładała ona postawienie trzech zamkniętych hal i trzech na wpół otwartych zadaszeń, wybudowanie budynku administracyjnego wraz z niezbędną infrastrukturą, wieży widokowej i zagospodarowanie terenów zielonych pod zajęci terenowe. Cały obiekt miała zajmować teren o powierzchni półtora  hektara.

Rys. 1. Wstępna koncepcja „Parku Militarnego” autorstwa mgr inż. arch. Jerzego Hungendorfera (Muzeum Wojska w Białymstoku). Po lewej stronie widoczne hale magazynowo wystawiennicze i budynek administracyjny. Z lewej zadaszenia a na drugim planie wieża obserwacyjna wraz z terenami zielonymi służącym do dynamicznych pokazów sprzętu czy rekonstrukcji historycznych. 

Pomysł spotkał się z zainteresowaniem organizatora Muzeum, jednakże z przyczyn finansowych nie wyszedł poza stadium wstępnych założeń i projektów. Wobec powyższego należało poszukać innych rozwiązań umożliwiających pozyskanie niezbędnych środków na budowę obiektu. Skorzystaliśmy z możliwości, jakie daje tzw. budżet obywatelski. Jak można przeczytać na stronach Centrum Aktywności Społecznej (departamentu, który w imieniu miasta Białystok organizuje konsultacje w sprawie budżetu obywatelskiego) –  „Budżet Obywatelski to proces, w którym mieszkańcy Białegostoku decydują o przeznaczeniu części budżetu miasta: zgłaszają projekty do realizacji, a następnie oddają na nie swoje głosy.
W ramach białostockiego Budżetu Obywatelskiego można zgłaszać projekty należące do zadań własnych miasta i/lub powiatu mające charakter ogólnomiejski lub osiedlowy”7[9]. Wraz ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Społecznych „Czemu by nie”, złożyliśmy ogólnomiejski projekt na stworzenie „Parku Militarnego”. Jako przyszłą lokalizację inwestycji wskazano, podobnie jak we wstępnej koncepcji, teren dawnych magazynów powojskowych przy ul. Węglowej w Białymstoku. Z uwagi na ograniczenia budżetowe, jakimi obwarowane są projekty realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, konieczne było okrojenie pierwotnych założeń. Projekt spotkał się z przychylnością mieszkańców Białegostoku i po dopełnieniu koniecznych formalności wszedł w fazę realizacji. Pieczę nad realizacją z ramienia miasta przejął Zarząd Mienia Komunalnego z Białegostoku a nadzór merytoryczny sprawuje Muzeum Wojska.

Wspomniane wyżej ograniczenia finansowe,  pozwalają na realizację tylko jednej  hali magazynowo–wystawienniczej o powierzchni 546 m2 i kubaturze 3000 m3 wraz z infrastrukturą towarzysząca. W jej skład wejdą: budynek socjalny, parkingi, miejsca zabaw dla dzieci, tereny zielone. Muzea, jak i inne instytucje kultury (kina, teatry, itp.) są częścią szeroko pojętego „przemysłu rozrywkowego”, który konkuruje między sobą o wolny czas widzów. Biorąc ten istotny, a często pomijany przy realizacji inwestycji w sferze kultury aspekt oraz opierając się na dotychczasowych doświadczeniach, postanowiliśmy rozbudować część kompleksu (teren o powierzchni 5759 m2) służący rozrywce. W związku z tym powstaną wydzielone miejsca do zabawy redukcyjnymi modelami kołowymi
i gąsienicowymi, a w istniejącym liczącym 180 m2 dawnym zbiorniku ppoż. będzie możliwość kierowania redukcyjnymi modelami pływającymi. Zostanie stworzona tzw. „piaskownica” służąca m.in. do poszukiwania ukrytych metalowych elementów oraz plac zabaw z elementami wojskowego toru przeszkód. W samej hali powstanie ekspozycja XX wiecznego uzbrojenia wykorzystywanego przez polskie siły zbrojne. Muzeum posiada kolekcje pojazdów kołowych i gąsienicowe, artylerii lufowej czy obiekty pływające jak łodzie desantowe czy patrolowe.
W naszych zbiorach znajdują się prawdziwe „perełki” jak polska taczanka piechoty wz.36, 37mm przeciwpancerna armata Bofors wz.36 czy tzw. biedka amunicyjna (wózek do przewozu amunicji o trakcji konnej). Możliwe, że w chwili otwarcia kompleksu planowanym na maj 2022 r., wśród prezentowanych eksponatów będzie można obejrzeć także jedyny w Polsce zestaw składający się z polskiej łodzi desantowej na podwoziu kołowym z okresu międzywojennego. Ostatni raz taki sprzęt był widziany na polskich drogach w 1939 roku. Ponieważ obiekt, jak
i cały kompleks, oprócz zadań wystawienniczych ma również spełniać rolę magazyny zbiorów, całość będzie wyposażona w elektroniczne systemy ochrony i dozoru.

Podsumowując opisany wyżej projekt, którego realizacja ciągle trwa i odpowiadając na postawione w tytule pytanie, nasuwa się kilka refleksji. W obecnej skomplikowanej przez pandemię SARS-cov-19 sytuacji finansowej organizatora i Muzeum była to jedyna szansa na choć częściowe zaspokojenie potrzeb magazynowych. Jednocześnie zyskaliśmy nowe, bardzo potrzebne miejsce wystawiennicze, umożliwiające prezentację od lat nieudostępnianych zbiorów. Mamy świadomość zmieniających się oczekiwań zwiedzających. Nie rezygnując z roli muzeum jako instytucji opisującej i opowiadającej o trudnej historii militarnej miasta
i regionu, mamy jednocześnie możliwość zaspokojenia oczekiwań wielbicieli techniki wojskowej. Kolejnym ważnym czynnikiem jest rezygnacja z komercyjnego wynajmowania magazynów i przeznaczenie środków z wynajmu na utrzymanie i rozwój parku. Do tego dochodzi kwestia dodatkowa – to dzięki tej inwestycji istnieje szansa na przeniesienie siedziby Muzeum Wojska do magazynu znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie parku, oczywiście po jego wcześniejszej adaptacji. Zyskalibyśmy wówczas przestrzeń do dalszego rozwoju, a miasto Białystok wraz ze znajdującymi się na terenie dawnych magazynów muzeami stworzenie swoistej „Wyspy kultury”.


[1] Dziennik Ustaw, 2003, nr 162, poz. 1568.

[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Lunapark, data dostępu: 29.10.2021.

[3] https://www.sztolnialuiza.pl/index.php/pl/park-techniki-wojskowej, data dostępu: 29.10.2021.

[4] https://muzeum-lubin.pl/park-lesny/, data dostępu: 29.10.2021.

[5] https://czolgowisko.pl/, data dostępu: 29.10.2021.

[6] https://www.skansen-mniszew.pl/, data dostępu: 29.10.2021.

[7] http://muzeum-dabrowa.pl/o-nas/park-militarny-reduta/, data dostępu: 29.10.2021.

[8] R. Sadowski, 50 lat Muzeum Wojska w Białymstoku, Białystok 2018, s. 4 – 12.

[9] https://cas.bialystok.pl/pl/budzetobywatelski/, data dostępu: 27.10.2021.